Kopiowanie i wykorzystywanie całości lub fragmentów tekstu dozwolone pod warunkiem podania źródła.
„Najpiękniejszą rzeczą, jakiej możemy doświadczyć, jest tajemnica. Jest źródłem wszelkiej prawdziwej sztuki i nauki. Ten, kto nie zna emocji, kto nie może się już zatrzymać, by się dziwić i stać ogarnięty zachwytem, jest prawie martwy – jego oczy są zamknięte. Wgląd w tajemnicę życia, choć połączony ze strachem, dał początek także religii. Poznanie tego, co dla nas nieprzeniknione, istnieje naprawdę, objawiając się najwyższą mądrością i najjaśniejszym pięknem, które nasze tępe zdolności mogą pojąć jedynie w ich najbardziej prymitywnych formach – ta wiedza, to uczucie jest w centrum prawdziwej duchowości.”
Albert Einstein
„Jeśli chcesz zrozumieć Wszechświat, zacznij myśleć w kategoriach energii, częstotliwości i wibracji.”
Nikola Tesla
„Natura jest zawsze bardziej subtelna, bardziej skomplikowana, bardziej elegancka niż to, co jesteśmy sobie w stanie wyobrazić.”
Carl Sagan
„ Sześciu ślepców dotyka słonia po raz pierwszy w życiu. Kłócą się o to, jak zwierzę wygląda. Jeden dotyka ucha i mówi, że słoń jest jak wachlarz. Drugi trzymając nogę słonia mówi, że jest jak drzewo. Trzeci dotykając ogona krzyczy, że przecież słoń jest jak lina. Czwarty trzymając kieł mówi, że słoń wygląda jak włócznia. Dla piątego opartego o bok zwierzęcia słoń jest jak ściana. Szósty trzymający trąbę twierdzi, że słoń jest rodzajem węża. Każdy z nich upiera się przy swoim opisie potwierdzonym osobistym doświadczeniem.”
Indyjska przypowieść
Mimo wielu nierozpoznanych mechanizmów świata widzialnego, człowiek stoi przede wszystkim przed ogromem świata tzw. duchowego, którego jest nieświadomą częścią. Gęstość ciał biologicznych i materii jest tylko zakresem częstotliwości, z którym nasz organizm może wchodzić w relację. Inne niewidzialne dla nas częstotliwości tętnią różnorodnością życia i są równie rzeczywiste jak materia. Istnieje wiele typów istot na różnych poziomach świadomości. Jedne są do nas przyjaźnie nastawione i pomagają ludziom. Inne wykorzystują nas do swoich celów często naszym kosztem. Są cywilizacje, które nie uważają nas za wartych wchodzenia w jakąkolwiek interakcję. W zależności od ich struktury interesuje ich nasza strona energetyczna lub emocjonalna, a nasze ciała fizyczne nie są dla nich interesujące. Podstawą wiedzy człowieka o sobie samym powinna być świadomość, że nie jest tylko ciałem odtwarzającym reakcje chemiczne wewnątrz oraz impulsy elektryczne mózgu. Na częstotliwości emocjonalnej każdy z nas stanowi potężny system informacyjny kreujący naszą osobowość, a jego stan prowokuje określone wydarzenia w naszym życiu. Na poziomie energetycznym znajduje się nasza najniższa tożsamość i zasilanie ciała fizycznego oraz konwersja poziomu emocjonalnego na stan naszego ciała i psychiki. To przykłady wielu rzeczywistości, których nie możemy postrzegać zmysłami, a którymi żyjemy w każdej chwili. Bardzo ważne jest pozbycie się przekonania o świętości i ulotności wyższych poziomów świata. Dla istoty z ciałem o częstotliwości mentalnej obserwowanie uzdrowienia człowieka efektem placebo jest jak dla nas obserwowanie wykonania banalnej czynności prostym narzędziem. Wszystko jest rzeczywiste, wszystko jest na swój sposób fizyczne. To my jesteśmy ograniczeni.
Otwarcie się na tę wielowymiarowość pozwala rozwinąć się niefizycznym zmysłom, które pozwolą wchodzić w relację z rzeczywistością na wyższym poziomie. Na tym polega nadużywany bez zrozumienia termin „wyjścia z Matrixa”. To wyjście z podziału na materialne i duchowe, na widzialne i niewidzialne, na sacrum i profanum. Wszystko jest duchowe i nic nie jest duchowe. Określenie „wyższe” poziomy jest również nadużyciem, bo nie o odległość i wysokość tu chodzi. Odległość do pokonania, jak to rozumiemy, jest atrybutem tylko poziomu materialnego. Nawet „najwyższe” poziomy sięgające Boga/Źródła przenikają się z nami w każdej chwili. O dostępie do nich decyduje to, czy potrafimy się do nich dostroić. O tym mówi stare powiedzenie, by nie szukać Boga gdzieś na zewnątrz – Bóg jest tutaj. O tym samym, ale z innej perspektywy mówi pojęcie Wiecznego Teraz. Prawdziwy rozwój nie polega na wiedzy i właściwych odpowiedziach na wszystko. To otwieranie się na nieskończoność i zadawanie coraz lepszych pytań.
Założenie realności świata, który widzimy jest iluzją. Nawet powiedzenie, że widzimy jego część jest nadużyciem. Rzeczywistość postrzegana podstawowymi zmysłami ciała biologicznego jest zaledwie umysłową interpretacją wycinka całości. Nie trzeba wchodzić w duchowe rozważania, żeby sobie to uświadomić. Dowody na to otaczają nas w każdej chwili.
Istnieją organizmy, np. psy, które potrafią znaleźć i podążać niewidocznym dla nas tropem człowieka lub zwierzęcia przechodzącego w danym miejscu wiele dni temu. Owady potrafią zlokalizować pożyteczny dla nich obiekt jak cukier, czy kwiat z odległości liczonych od setek metrów do kilku kilometrów. Temperatura dowolnego przedmiotu jest dla nas odbierana przez dotyk, ale człowiek stworzył już technologię przedstawiającą ciepło w postaci emisji światła. Kamera termowizyjna pozwala określić temperaturę bezdotykowo, tylko patrząc jak mocno obiekt świeci niewidzialnym dla oka światłem – to postrzeganie jednej właściwości fizycznej różnymi zmysłami. Gatunki korzystające z echolokacji wysyłają krótką falę i na podstawie odebranego odbicia tej fali określają odległość od przeszkody, jej kształt, a nawet kierunek i prędkość poruszania się obiektów w ich otoczeniu.
To wszystko oznacza, że ten sam impuls może być odbierany przez różne gatunki całkowicie inaczej. Ciepło może być odbierane przez dotyk lub wzrok, zapach może być widziany, a dźwięk postrzegany całym ciałem jak wiatr lub ciepło. W świecie widzialnym nie ma nic oczywistego – są tylko interpretacje. Zmysły naszego ciała i ich poziom czułości nie pozwalają na pełne zrozumienie naszego środowiska. Człowiek jest dominującym biologicznym gatunkiem na Ziemi, ale nie jest arcydziełem natury jak większości z nas się wydaje. Jesteśmy ślepi i nieświadomi bogactwa oceanu informacji, w którym od zawsze jesteśmy zanurzeni. Jest wiele czynników, które wpływają na nas każdego dnia, a o istnieniu których nie mamy pojęcia.
Nauka powoli informuje nas o odkrytych dawno fenomenach funkcjonowania świata w formie filmów, książek i gier. Coraz częściej stykamy się z historiami opartymi na prawach fizycznych pomijalnych na powierzchni planety, ale dominujących w innych skalach – kosmologicznej, czy atomowej. Mimo to ludzki umysł sprzeciwia się zmianom i nie pozwala, by świadomość np. różnej szybkości płynięcia czasu na innych planetach w zależności od różnicy grawitacji poszerzyła jego wewnętrzne pojmowanie świata. Nie przychodzi nam do głowy, że niektóre gatunki lub istoty widzialne i niewidzialne patrząc na człowieka nie widzą jego materialnego ciała. W zależności od ich dominujących zmysłów mogą widzieć go jako źródło ciepła, zamknięty układ energetyczny, chmurę informacyjno-emocjonalną lub gęste kłębowisko procesów myślowych. Widzą swoją interpretację rzeczywistości i wszystkie mają rację, ale żaden z nich nie widzi całości.
My również nie widząc całości biernie podlegamy wpływom różnych zjawisk. Nie rozumiemy dlaczego chorujemy. Reagujemy automatycznie w sposób, którego nie wybraliśmy w danej sytuacji, a później żałujemy tej reakcji. Nie wiemy, dlaczego robiąc to samo, co ktoś inny mamy inne efekty. Nie wiemy skąd biorą się nasze zmiany samopoczucia i nastroju. Nie rozumiemy dlaczego nasze życie tak wygląda. Człowiek nie zna ani siebie ani środowiska, w którym żyje. Próbuje przetrwać w pogoni za marzeniami o cudzym życiu. Brakuje nam ciekawości w odkrywaniu tajemnic rzeczywistości. Tę ciekawość zabija w nas przekonanie, że wszystko już zostało odkryte i wszystko zostało powiedziane. Wszystkie biologiczne ograniczenia naszej percepcji wzięliśmy za bezpośrednie patrzenie światu w oczy – to jeden z głównych przejawów niewiedzy i ignorancji ludzkości.